We wtorkowy poranek w pobliżu biura przepustek Narodowego Centrum Badań Jądrowych zaczęły gromadzić się grupki młodzieży nie uczęszczającej do szkoły :-).

„O 8:00 po otrzymaniu przepustek i identyfikatorów weszliśmy na teren ośrodka. Najpierw wysłuchaliśmy opowieści o tym czym jest i na jakiej zasadzie działa jedyny w Polsce reaktor jądrowy Maria. Następnie udaliśmy się do otoczonego wysokim płotem i drutem kolczastym budynku reaktora. Tam otrzymaliśmy indywidualne karty dostępu, które pozwoliły nam na przejście przez bardzo masywne obrotowe drzwi. W szatni ubraliśmy się w fartuchy. Po przejściu kontroli bezpieczeństwa z użyciem bardzo sprytnej bramki, weszliśmy w głąb budynku reaktora. Na halę reaktora dostaliśmy się przez śluzę o bardzo grubych i szczelnych drzwiach. Wewnątrz śluzy przeszliśmy pojedynczo przez bramkę dozymetryczną. Okazało się, że nikt nie przyjechał skażony. Po przejściu otworzyły się potężne drzwi otwierając nam drogę na halę reaktora. Na pierwszym poziomie zobaczyliśmy stanowiska do wprowadzania materiałów przeznaczonych do napromieniowania do rdzenia reaktora. Nad naszymi głowami świeciła lampa z napisem „Pełna moc”. Reaktor pracował. Następnie udaliśmy się na górę. Przez elementy wykonane z plexi umieszczone w płycie przykrywającej basen reaktora od góry zobaczyliśmy rdzeń reaktora. Zakryty siedmioma metrami wody świecił pięknie na niebiesko. Po wyjściu z budynku reaktora uczestniczyliśmy jeszcze w dwóch bardzo ciekawych i z talentem przeprowadzonych wykładach. Młodzi ludzie na pożegnanie dostali zachętę aby pielęgnowali w sobie ciekawość świata. Nasz pobyt w NCBJ zakończył się ok. 12:30 wraz z ostatnimi młodymi ludźmi, którzy udali się do domu.”

Więcej informacji o działaniach Warszawskiego Klubu Edukacji Domowej znajdziecie na: https://www.facebook.com/WarszawskiKlubED/?fref=ts